KS AZS Rafako Racibórz — KS Spodek Katow­ice 3:0 (25:23, 29:27, 25:23)

KS AZS: Lip­iec, Kowalonek, Cieślar, Gal­ińs­ki, Sęk, Władarz, Tater­ka (libero) oraz Białuski.

KS Spodek: Żłobec­ki, Osińs­ki, Divis, Jędrycz­ka, Łapuszyńs­ki, Dzierżanows­ki, Mędrzyk (libero) oraz Karoń.

 

Ostat­nie w tym sezonie spotkanie rundy zasad­niczej roz­gry­wane w Raci­borzu pomiędzy KS AZS Rafako Racibórz a KS Spodek Katow­ice rozpoczęło się od wyrów­nanej wal­ki punkt za punkt do stanu 5:5. Następ­nie lekką przewagę osiągnęli podopieczni Witol­da Gal­ińskiego (7:5), która z każdą kole­jną akcją wzras­tała aż do stanu 12:7 dla raci­borzan. Wydawało się, że ten set w łatwy sposób zostanie zapisany na kon­cie gospo­darzy, ale siatkarze goś­ci ani myśleli odpuś­cić i po kilku min­u­tach zni­welowali przewagę rafakow­ców do trzech oczek (16:13). Na szczęś­cie raci­borzanie w porę się otrząs­nęli i ich przewa­ga ponown­ie urosła do sześ­ciu punk­tów (20:14). I wtedy po raz kole­jny ogrom­ną ambicją wykaza­li się katow­iczanie, którzy po swoich dobrych akc­jach doprowadzili do zaciętej końców­ki (24:23), ale seta na korzyść Rafako goś­cie zakończyli atakiem w taśmę.

Dru­ga odsłona spotka­nia w prze­ci­wieńst­wie do pier­wszej zaczęła się dużo lep­iej dla ekipy Spod­ka. Po dwóch błę­dach siatkarzy z Raci­borza i udanych akc­jach goś­ci katow­iczanie objęli prowadze­nie 4:1. Na szczęś­cie dla gospo­darzy taki stan rzeczy nie trwał zbyt dłu­go i już po chwili na tabl­i­cy wid­ni­ał wynik remisowy (7:7). Przez dłu­gi czas żad­nej z drużyn nie udało się odskoczyć na więcej niż dwa punk­ty. Zażar­ta wal­ka trwała aż do wyniku 17:17, wów­czas ponown­ie katow­iczanie objęli dwupunk­towe prowadze­nie, które utrzymy­wali do stanu 19:21. Następ­ne trzy akc­je należały już jed­nak do KS AZS Rafako i po chwili to raci­borzanie byli na prowadze­niu 22:21. Zapowiadała się więc kole­j­na emocjonu­ją­ca końcówka. W niej więcej zim­nej krwi zachowali raci­borzanie, a w zasadzie ich tren­er Witold Gal­ińs­ki, który przy stanie 26:27 poprosił o czas. Po tej prz­er­wie trzy kole­jne punk­ty powędrowały na kon­to Rafako i to gospo­darze mogli się cieszyć z wygranej par­tii (29:27). Trzy punk­ty dla Rafako były co raz bliżej.

Set trze­ci rozpoczął się dosyć niety­powo, bo od żółtej kart­ki dla goś­ci za zbyt ostre dyskus­je z sędzi­a­mi. Więc zan­im obie drużyny rozpoczęły grę Rafako prowadz­iło już 1:0. Do stanu 6:6 oba zespoły szły równo, ale już chwilę później po udanych zagra­ni­ach raci­borzan ich przewa­ga była trzy­punk­towa (9:6). Nie udało się tej przewa­gi jed­nak utrzy­mać, gdyż za grę wzięli się katow­iczanie i to oni za moment wys­zli na prowadze­nie 12:13, a następ­nie kon­sek­went­nie budowali swo­ją przewagę (14:17, 15:19). Raci­borzanie pokaza­li jed­nak charak­ter i to jak moc­ni są w końcówkach i ważnych momen­tach setów. Taka stra­ta ich nie podła­mała. Wręcz prze­ci­wnie, zmo­bi­li­zowała do jeszcze lep­szej gry i poprowadz­iła do wygra­nia trze­ciej częś­ci meczu 25:23 i w całym meczu 3:0. Zdobyte trzy punk­ty w znaczą­cym stop­niu przy­bliżyły raci­borzan do gry w fazie play-off.

CategoryBez kategorii
Logo_footer   
     © 2022 OSiR Racibórz

Realizacja R-Media     

Skip to content